Serwus! :)
W dzisiejszym poście znajdziecie relację z naszej dwutygodniowej wyprawy z Porto do Santiago de Compostela. Poniżej znajdziecie odcinki, jakie pokonaliśmy w ciągu dwóch tygodni, miejsca, w których spaliśmy oraz nasze wskazówki i refleksje na temat naszej pierwszej w życiu pielgrzymki.
DZIEŃ 1
TRASA: Porto - Mindelo
LICZBA KM: ok. 27 km
GDZIE SPAĆ? Caminhada guesthouse
Pierwszego dnia wędrówki wyruszyliśmy ok. 9 rano. Pogoda była ładna, ale nie było też zbyt gorąco. Na trasie z Porto do Mindelo minęliśmy wiele plaż -zarówno tych kamienistych jak i piaszczystych. Po przejściu ok. 15 km zatrzymaliśmy się na brunch w surferskiej knajpie. Przejście prawie 30 km dało nam odrobinę w kość i gdy doszliśmy do Mindelo byliśmy dość mocno zmęczeni.
DZIEŃ 2
TRASA: Mindelo - Apulia
LICZBA KM: ok. 28 km
GDZIE SPAĆ? Home of pilgrims d'Apulia
Drug dzień zaczął się od kłopotów z poparzoną skórą na nogach, która zaczęła mi doskwierać podczas wędrówki. Niestety poprzedniego dnia zapomniałam użyć kremu z filtrem. Drugiego dnia przeszliśmy podobną liczbę km, a po drodze mijaliśmy małe miasteczka i piękne plaże. W Apulii zjedliśmy wyśmienitego dorsza. Na noc zatrzymaliśmy się w hostelu Home of pilgrims d'Apulia. Niestety mieliśmy pecha, bo w nocy pogryzły nas pluskwy.
DZIEŃ 3
Naszym miejscem docelowym tego dnia było Belinho. Trzeci dzień należał do lżejszych, ostatecznie pokonaliśmy w jego trakcie ok. 15 km. Popołudnie spędziliśmy w barze Lampiao Cafe. Sympatyczny właścicel baru zaproponował nam darmowy poczęstunek w postaci ciasteczek oraz lampki Porto. Noc spędzliśmy w Casa Sao Pedro Belinho, prowadzonym przez emerytowaną parę Belgów. Jeśli szukacie znakomitego jedzenia i miłego towarzystwa to koniecznie się tam zatrzymajcie!
TRASA: Apulia - Belinho
LICZBA KM: ok. 15 km
GDZIE SPAĆ? Casa Sao Pedro Belinho
DZIEŃ 4
Ten dzień szczególnie dał mi się we znaki- moje oparzenia, mimo smarowania maścią wciąż mi doskwierały, a temperatura była wyjątkowo wysoka. Po przystanku na lunch ruszyliśmy w drogę i mimo trudności udało nam się dotrzeć do celu. W Casa do Adro spaliśmy w wieloosobowym pokoju, ale dzięki zasłonom na łóżkach udało nam się wypocząć po tym trudnym dniu.
TRASA: Belinho - Viana do Castelo
LICZBA KM: ok. 30 km
GDZIE SPAĆ? Casa do Adro
DZIEŃ 5
TRASA: Viana do Costelo - Caminha
LICZBA KM: ok. 26 km
GDZIE SPAĆ? Arca Nova Guest House
Dzień 5 był ostatnim dniem naszej portugalskiej trasy i obfitował w piękne widoki. Koniec pewnego etapu wędrówki, sprawił, że czuliśmy się tego dnia wyjątkowo. Po przejściu ok. 15 km zatrzymaliśmy się na lunch w lokalnej restauracji. Spróbowaliśmy grilowanych sardynek i okonia morskiego. Nocleg spędziliśmy w hostelu, który przygotował dla pielgrzymów wyjątkową atrakcję. Zaraz koło recepcji czekały na nas dwie umywalki wraz z solami do kąpieli stóp.
DZIEŃ 6
TRASA: Caminha - A de Bego
LICZBA KM: ok. 23 km
GDZIE SPAĆ? A de Bego
Kolejnego dnia z samego rana, przekroczyliśmy granicę z Hiszpanią. Transport łódką kosztował nas ok. 5 euro za osobę. Przejażdżka trwała zaledwie kilka minut, a Hiszpania przywitała nas zupełnie nowymi widokami. Podczas naszego pierwszego przystanku, zatrzymaliśmy się na lunch składający się z owoców morza, tortilli i hiszpańskiego piwa. Mniam!
DZIEŃ 7
TRASA: A de Bego - Sabaris
LICZBA KM: ok. 15 km
GDZIE SPAĆ? Hotel Vasco Da Gama
Drugi dzień w Hiszpanii zaczęliśmy jak zwykle wcześnie rano. Po drodze mijaliśmy piękne widoki. Do przejścia mieliśmy krótki odcinek, więc do docelowej miejscowości doszliśmy wcześnie. Noc spędziliśmy w hotelu Vasco Da Gama w Sabaris. W nocleg wliczone było również duże śniadanie. Pierwszy raz mieliśmy okazję spróbować grzanek ze startym pomidorem, które w Hiszpanii są śniadaniowym specjałem.
DZIEŃ 8
TRASA: Sabaris - Vigo
LICZBA KM: ok. 22 km
GDZIE SPAĆ? Lar Atlantica
Droga z Sabaris do Vigo przebiegła bez niespodzianek. Po 10 km zatrzymaliśmy się w lokalnej knajpie na lunch. W skład zestawu lunchowego wchodziła również widoczna na zdjęciu tarta Santiago. To migdałowe ciasto jest również nazywane ciastem Św. Jakuba - patrona naszej wędrówki.
DZIEŃ 9
TRASA: Vigo - Redondela
LICZBA KM: ok. 15 km
GDZIE SPAĆ? A Darsena do Frances
Kolejnego dnia pokonaliśmy odcinek ok 15 km. Tego dnia nocowaliśmy w pokoju wieloosobowym, w hostelu A Darsena do Frances. Na terenie hostelu znajduje się duży ogród z licznymi leżakami i stolikami. Leniwie spędzony czas na leżakach, pomógł nam się zregenerować na kolejny dzień wędrówki.
TRASA: Redondela - Poio
LICZBA KM: ok. 20 km
GDZIE SPAĆ? O Casal da Martina
Dziesiątego dnia naszej podróży mieliśmy do przejścia ok 20 km. Po drodze zatrzymaliśmy się na kawie w leśnej kawiarni. Po przybyciu do Poio zatrzymaliśmy się w hotelu, którego goście mieli do dyspozycji również basen.
DZIEŃ 11
TRASA: Kolejny dzień w Poio
LICZBA KM: 0 km
GDZIE SPAĆ? O Casal da Martina
Dobre tempo chodzenia spowodowało, że mieliśmy do wykorzystania jeden dodatkowy dzień. Podjęliśmy decyzję, że zostajemy w Poio na jeszcze jeden dzień . Hotel z prywatnym pokojem i basenem wydał nam się najlepszym miejscem na odpoczynek. Pokój wyposażony był w kuchnię, a 5 minut piechotą od hotelu znajdował się duży supermarket.
DZIEŃ 12
TRASA: Poio - Caldas de Reyes
LICZBA KM: ok. 20 km
GDZIE SPAĆ? Albergue Vintecatro
Kolejny dzień na trasie owocował w nowe krajobrazy. Tego dnia nasz odcinek składał się ze ścieżek prowadzących przez las, co skutecznie chroniło nas przed upałami. Nocleg spędziliśmy tym razem w pokoju wieloosobowym w hostelu. W Albergue Vintecatro znajdowała się również restauracja, w której zjedliśmy tego dnia kolację.
DZIEŃ 13
TRASA: Caldas de Reyes - Coruna
LICZBA KM: ok. 20 km
GDZIE SPAĆ? Camino Portugues
Przedostatni dzień naszej wędrówki należał do spokojnych. Kolejny ok. 20 km odcienk prowadził nas przez małe miasteczka z uroczymi kościołami i winnice. Tego dnia spróbowaliśmy również po raz pierwszy muszli Św. Jakuba, które bardzo nam zasmakowały!
DZIEŃ 14
Na ostatni nocleg na trasie wybraliśmy hotel w centrum miasta. Od razu po przybyciu do Santiago udaliśmy się na główny plac miasta- Plaza del Obradoiro i zrobiliśmy kilka pamiątkowych zdjęć pod katedrą. Następnie, udaliśmy się do biura katedry po odebranie oficjalnego certyfikatu ukończenia szlaku. Następny dzień zaczęliśmy od uczestnictwa w mszy dla pielgrzymów oraz kupiliśmy kilka pamiątek. Wieczorem mieliśmy już samolot do Madrytu, który był naszym ostatnim przystankiem przed powrotem do domu.
TRASA: Coruna - Santiago de Compostela
LICZBA KM: ok. 20 km
GDZIE SPAĆ? Nest Style Santiago
Podsumowanie:
Nasza pielgrzymka trwała 2 tygodnie i w jej trakcie pokonaliśmy 280 km. Jeśli chcecie sprawdzić odległości między poszczególnymi miejscowościami, to nie wierzcie google maps. Trasy, które się wyświetlają na ich mapach, nie są trasami pielgrzymki. Zamiast tego ściągnijcie sobie aplikacje dla pielgrzymów, które pomogą Wam zaplanować trasę z dużo większą dokładnością. Polecamy Wam przede wszystkim Camino Ninja oraz Wise Camino.
Może słyszeliście o możliwości transportu bagażu na trasie? Kilka firm przewozowych na terenie Portugalii i Hiszpanii oferuje transport bagażu. My korzystaliśmy z usług firmy Top Santiago, którą serdecznie polecamy z uwagi na świetny kontakt. Firma posiada numer na whatsappie i bardzo szybko odpowiada na wiadomości. Transport bagażu można rezerwować na ich stronie internetowej lub przez whatsapp. Link do rezerwacji przewozu bagaży znajdziecie tutaj.
Jeśli chodzi o noclegi, to trzeba tu rozważyć kilka kwestii. Jeśli jesteście pewni swoich fizycznych możliwości i nie chcecie stresować się tym, że w wybranej przez Was noclegowni nie będzie już miejsca, to zastanówcie się nad rezerwacją noclegów z wyprzedzeniem. My kilka pierwszych noclegów zarezerwowaliśmy z tygodniowym wyprzedzeniem, a kolejne rezerwowaliśmy już na trasie. Zazwyczaj te najtańsze opcje są rezerwowane przez pielgrzymów najwcześniej. Ceny noclegów w miejscach, w których spaliśmy, wahały się od ok. 30 euro za łóżko w pokoju wieloosobowym i ok. 70 euro za pokój prywatny dla dwóch osób.
Jeśli jesteście zainteresowani zdobyciem oficjalnego certyfikatu ukończenia szlaku, to koniecznie przed rozpoczęciem trasy zakupcie książeczkę do zbierania pieczątek. Aby otrzymać certyfikat, musicie zebrać każdego dnia co najmniej dwie pieczątki. Pieczątki zdobędziecie w kawiarniach i restauracjach na szlaku. Miejsca te są specjalnie oznaczone symbolem szlaku, czyli muszlą Św. Jakuba.
W zależności od pokonywanego odcinka na trasie może być więcej lub mniej restauracji, w których można zjeść lunch. Znajdywanie jedzenia na trasie nie stanowiło dla nas większego problemu. Warto mieć ze sobą oprócz zapasu wody, batony energetyczne lub inne przekąski, którymi posilicie się w trakcie marszu. Szczególnie polecamy rozglądać się za miejscami oferującymi zestawy lunchowe dla pielgrzymów. Za takie zestawy zapłacicie sporo mniej pieniędzy! Jeśli chodzi o kolację to większość miejsc, w których nocowaliśmy, miało w swojej ofercie przekąski lub ciepłe dania. Na wszelki wypadek mieliśmy przy sobie kilka awaryjnych zupek chińskich, bo supermarkety czasami znajdowały się w zbyt dużej odległości od zakwaterowania.
Nie zapomnijcie o kremie z filtrem, nawet w pochmurny dzień. Ja przekonałam się o tym w bardzo bolesny sposób. A jeśli będziecie potrzebować maści na oparzenia lub innych specyfików z apteki, to na trasie pielgrzymki jest na prawdę sporo aptek. Na pewno warto mieć ze sobą sporą ilość plastrów na odciski. Być może przyda się Wam też krem łagodzący ugryzienia owadów.
Jeśli planujecie spać w pokojach wieloosobowych lub po prostu macie lekki sen, to polecam Wam zakup zatyczek do uszu. Ja, przed rozpoczęciem pielgrzymki zdecydowałam się na zakup zatyczek robionych na miarę i jestem z nich bardzo zadowolona.
Podczas podróży przydały nam się również kijki, szczególnie pod koniec trasy, gdy byliśmy już bardziej zmęczeni. Dobrze mieć ze sobą również mydło do prania lub mały proszek. W wielu hostelach do dyspozycji gości są wieszaki do rozwieszania prania.
0 Komentarze